Mokry kłopot
Zalany notebook
Zanim kupimy używanego
notebooka dobrze się upewnić, czy przypadkiem powodem sprzedaży nie
jest przypadkowe zalanie tego urządzenia. Sprzedaż takiego komputera,
zaraz po zalaniu jest idealnym momentem pozbycia się urządzenia które
niebawem stanie się częściowo lub w całości bezużyteczne. Wystarczy
osuszyć i oczyścić obudowę. Zazwyczaj przez parę tygodni a nawet
miesięcy sprzęt zachowuje się idealnie i nic nie wskazuje na jakąś
wadę. Skutki zalania, a zwłaszcza brak jakichkolwiek czynności
naprawczych tuż po zalaniu niesie ze sobą nieodwracalne uszkodzenia,
prowadzące do całkowitego lub częściowego unieruchomienia sprzętu. Koszty
naprawy są wtedy znaczące i w praktyce nieopłacalne. A jak możemy się
upewnić, że notebook jest zalany? Zapewne właściciel nie pozwoli
rozebrać i zajrzeć do środka. Ale możemy poprosić o wysunięcie napędu
DVD-RW i dysku HDD oraz zajrzeć pod klawiaturę. Są to podstawowe
czynności, które umożliwiają wymianę pamięci czy dysku twardego i
wymagają jedynie odkręcenie jednej śrubki lub przesunięcia zaczepu.
Czynności te są opisane w instrukcji obsługi notebooka i nie powodują
naruszenia warunków gwarancji. Jeżeli znajdziemy ślad , takie jak na
prezentowanych zdjęciach możemy być pewni ze, sprzęt był zalany. Zakup
takiego notebooka raczej bym nie polecał.
-WIT-